Bezkonkurencyjny Robert R.
wygrał konkurs na dokończenie frazy:
"Po burzy przychodzi...".
Prezentuję Jego dzieło w całej okazałości:
Po burzy, przychodzi... Ona.
Tańczy na mokrych od deszczu łąkach.
Leżę w trawie nieopodal.
I wiem, że nie mogę otworzyć oczu.
Wiem, że nie powinno mnie tutaj być.
To wyłącznie Jej świat.
Chcę, aby tańczyła dalej.
Cieszę się Jej szczęściem i wolnością.
Tak bardzo chciałbym Ją zobaczyć.
Podnoszę się z traw.
Łamię przyrzeczenie i łapczywie patrzę.
Ona, spłoszona odchodzi, przemija.
Zostały na łące tylko te zabawne kaloszki...
Gratuluję!
Moniko, dziękuję z całego serca za to wyróżnienie ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś ładną oprawę. Wieczorem napiszę kilka słów na mail. Miłego dnia !
Dziękuję :-) Zdjęcie z oprawy to ta sama "kałuża". Niestety już nie po burzy :-( Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń